Katecheza z Benedyktem XVI
- Szczegóły
- Opublikowano: niedziela, 20, styczeń 2013 06:50
PAPIEŻ BENEDYKT XVI – ROK WIARY
Katecheza środowa, 9.01.2013 r.
„Słowo stało się ciałem” jest jedną z tych prawd, do których tak się przyzwyczailiśmy, że niemal już nas nie uderza wielkość wydarzenia, jaką ona wyraża. W okresie Bożego Narodzenia, gdy często wyrażenie to powraca w liturgii, czasami większą uwagę zwracamy na aspekty zewnętrzne, na „barwy” święta, niż na istotę obchodzonej nowości chrześcijańskiej: coś absolutnie nie do pomyślenia, czego dokonać mógł tylko Bóg i w co możemy wejść jedynie z wiarą.
Logos, który jest u Boga, Logos, który jest Bogiem (por. J 1,1), Stwórca świata, dla którego zostały stworzone wszystkie rzeczy (J 1,3), który swoim światłem towarzyszył ludziom przez dzieje (por. 1,4-5; 1,9), staje się ciałem i zamieszkuje między nami, staje się jednym z nas (por. 1,14). Sobór Watykański II mówi: „Syn Boży … ludzkimi rękami wykonywał pracę, ludzkim umysłem myślał, ludzką wolą działał, ludzkim sercem kochał. Zrodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, podobny do nas we wszystkim, z wyjątkiem grzechu”. Ważne jest więc odzyskanie zadziwienia w obliczu tajemnicy, pozwolenie objęcia się wielkością tego wydarzenia: Bóg jako człowiek przemierzył nasze drogi, wkraczając w czas człowieka, aby nam przekazać swoje życie wewnętrzne (por. J 1,1-4). Uczynił to nie z przepychem władcy, który podporządkowuje świat swoją władzą, ale z pokorą dziecka. W Boże Narodzenie w gronie najbliższych osób zazwyczaj obdarzamy siebie nawzajem prezentami. Zazwyczaj ten gest jest znakiem miłości i szacunku. W modlitwie nad darami Mszy św. o świcie uroczystości Bożego Narodzenia Kościół modli się: „Przyjmij, Ojcze, naszą ofiarę w tę noc światłości i przez tę tajemniczą wymianę darów przemień nas w Chrystusa, Twojego Syna, który wyniósł człowieka obok Ciebie w chwale”. Myśl daru znajduje się w centrum liturgii i uświadamia nam pierwotny dar Bożego Narodzenia.: w tę świętą noc Bóg, stając się ciałem, zechciał stać się darem dla ludzi, dał nam samego siebie; przyjął nasze człowieczeństwo, aby obdarzyć nas swoim Bóstwem. To właśnie jest wielkim darem. Ten, kto nie potrafi dać trochę siebie, zawsze daje zbyt mało. Niekiedy usiłuje się zastąpić serce i trud daru samego siebie pieniądzem, rzeczami materialnymi. Tajemnica wcielenia zamierza wskazać, że Bóg tak nie uczynił: nie dał byle czego, ale dał siebie samego w swoim Jednorodzonym Synu. Znajdujemy tu wzór naszego dawania, aby nasze relacje, zwłaszcza te najważniejsze, zawsze kierowały się bezinteresownością i miłością.