CIEKAWOSTKI Z KRAJU I ZE ŚWIATA
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 10, czerwiec 2013 04:00
O zgorszeniu Wcielenia i potrzebie konsekwencji wiary
Watykański list do seminarzystów
Azja: wzrasta liczba seminarzystów, formatorzy stawiają na jakość
Unikalny raport o majątku kościelnym
O zgorszeniu Wcielenia i potrzebie konsekwencji wiary
Kościół to nie organizacja kulturalna, ale Jezusowa rodzina, która nie może się zapierać swojej tożsamości w imię nie gorszenia innych Krzyżem. Zwrócił na to uwagę Papież podczas mszy w kaplicy Domu św. Marty. W liturgii wzięli udział tzw. gentiluomini, czyli członkowie Świeckiej Familii Papieskiej, asystujący Ojcu Świętemu podczas niektórych ceremonii. W homilii Franciszek nawiązał do rozmowy Jezusa z arcykapłanami, uczonymi w Piśmie i starszymi. Chodzi o pytanie z ich strony, jakim prawem i czyją władzą czyni On cuda. W rzeczywistości za tą kwestią stoi zgorszenie, że Bóg stał się człowiekiem, o czym świadczyły wyrzucane złe duchy. Jak zaznaczył Papież, to zgorszenie bywa też udziałem Kościoła. „Ileż razy słyszymy: «Czy wy chrześcijanie nie możecie być trochę bardziej normalni, jak inni, bardziej racjonalni?!» – mówił Franciszek. – To głos takich zaklinaczy węży: «No, bądźcie trochę normalniejsi, nie tacy sztywni...». Ale słychać
w tym echo: «Tylko nie opowiadajcie tych historii, że Bóg stał się człowiekiem!». Wcielenie Słowa jest zgorszeniem, które stoi tu za plecami. Możemy podejmować wszelkie dzieła społeczne, jakie chcemy, to usłyszymy: «Jaki doskonały jest Kościół! Jakie ma świetne dzieła socjalne!». Ale spróbujmy powiedzieć, że robimy to, bo ci ludzie to ciało Chrystusa, a przychodzi zgorszenie. Taka jest prawda, takie jest objawienie Jezusa: Jego wcielona obecność”. Papież zwrócił uwagę, że w tym momencie mamy do czynienia z pokusą, by czynić dobro bez zgorszenia Wcieleniem i Krzyżem. Jest to wyzwanie, bo tymczasem trzeba być konsekwentnymi w wierze, a Kościół nie ma charakteru jakiejś organizacji kulturalnej, religijnej czy społecznej. „Kościół jest rodziną Jezusa – przypomniał Ojciec Święty. – Kościół wyznaje, że On jest Synem Bożym, który przyszedł w ciele: to jest zgorszenie i dlatego prześladowano Jezusa. A On to, czego nie chciał powiedzieć pytającym Go, jaką władzą czyni cuda, na koniec powie najwyższemu kapłanowi. Powiedz nam: Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży?». «Tak, Ja Nim jestem». I zostanie za to skazany na śmierć. To jest szczyt prześladowania. Jeśli my staniemy się chrześcijanami racjonalnymi, społecznikami, chrześcijanami jedynie ze względu na dobroczynność, jaki będzie skutek? Że już nigdy nie będziemy mieć męczenników. Prośmy Pana, byśmy nie wstydzili się żyć zgorszeniem Krzyża i mieli mądrość nie wpadania w pułapkę ducha tego świata, który owszem składa nam propozycje ułożone, grzeczne i dobre, ale stoi za nimi zaprzeczenie faktu, że Słowo przyszło w ciele, zaprzeczenie Wcieleniu Słowa”. (rv)
Watykański list do seminarzystów
Kościół potrzebuje kapłanów, ale nie byle jakich – pisze kard. Mauro Piacenza w liście z okazji Dnia Modlitw o Uświęcenie Kapłanów. Przypada on w święto Najświętszego Serca Pana Jezusa, czyli w przyszły piątek. Tym razem prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa zwraca się w sposób szczególny do seminarzystów. Przypomina im nauczanie Papieża Franciszka, w tym jego słynne zdanie: bądźcie pasterzami, od których jest czuć owcami. Kard. Piacenza zachęca seminarzystów do pielęgnowania w sobie wrażliwości powołaniowej, która pozwoli im postrzegać całe swoje życie jako dialog z Panem Bogiem. Przypomina, że już dziś przygotowują swą jutrzejszą posługę. Podkreśla też, że dobrzy kapłani są antidotum na kryzys powołań. Przykładny kapłan nie może nie wzbudzić pytania w młodych umysłach: czy i ja nie jestem powołany do tak pięknego i szczęśliwego życia. Tym samym kapłani są kanałem, za którego pośrednictwem wołanie Boga dociera do serc Jego wybranych – pisze prefekt watykańskiej dykasterii z okazji Dnia Modlitw o Uświęcenie Kapłanów. (rv)
Azja: wzrasta liczba seminarzystów, formatorzy stawiają na jakość
Indywidualizm, materializm, sekularyzacja, niewłaściwe korzystanie z mediów oraz zranienia psychiczne z przeszłości to najpoważniejsze problemy azjatyckich seminarzystów. Zastanawiali się nad nimi w Bangkoku seminaryjni formatorzy z 10 krajów Azji. W ostatnich dziesięcioleciach kontynent ten może się poszczycić dynamicznym wzrostem powołań do kapłaństwa. W ostatnich 10 latach liczba księży i seminarzystów wzrosła tam o 30 proc. W komunikacie końcowym z kontynentalnego spotkania formatorów zwrócono uwagę na potrzebę uwzględnienia czynników kulturowych. Jednym z nich jest właściwa dla Azji kultury milczenia, co przejawia się między innymi w przemilczaniu czy wręcz negowaniu trudności. Uczestnicy spotkania wskazali na potrzebę selekcji kandydatów do kapłaństwa, czemu dobrze służy tzw. rok propedeutyczny. Zalecono też stosowanie względem seminarzystów różnorodnych prób duszpasterskich. (rv)
Unikalny raport o majątku kościelnym
Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała analizę unikalnego raportu przygotowanego przez ks. prof. Dariusza Walencika nt. majątku kościelnego. Dokument został przygotowany na zlecenie Komisji Konkordatowych Rządu i Episkopatu w związku z przygotowaniem do przekształcenia Funduszu Kościelnego w dobrowolny odpis podatkowy. Analizy raportu dokonał prezes KAI Marcin Przeciszewski. Opracowanie wskazuje, że dochody, jakie państwo uzyskuje z ponad 60 tys. ha zabranych Kościołowi, a pozostających wciąż w rękach państwowych, wynoszą rocznie co najmniej 160 mln zł. „A więc taką wysokość powinna mieć suma zbierana z tej dobrowolnej asygnaty podatkowej w przyszłości. Przy założeniu, że będzie to zaledwie pół procenta, suma ta będzie na pewno o wiele mniejsza. Można więc powiedzieć, że państwo wciąż będzie pozostawać dłużnikiem Kościoła” – zauważył Marcin Przeciszewski. Z raportu ks. prof. Walencika wynika, że aż 31 proc. dóbr zabranych Kościołowi na terenach obecnej Rzeczpospolitej wciąż pozostaje w rękach państwa. (kai)