Ojcowie nasi nam powiedzieli na Rok Wiary
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 26, czerwiec 2013 05:50
ReViK, 29.06.2013 r.
„Mój drogi Hieronimie, ja się wcale nie troszczę o rozrost zewnętrzny, byleśmy tylko wewnątrz rośli i wszyscy, ilu nas jest, zostali świętymi. Więcej zrobimy i dla siebie, i dla innych. A jeśli nas Pan Bóg chce rozmnożyć, to nam przyśle według Serca swego. Nasza tylko w tym praca, przy Jego pomocy, abyśmy rozpoznali tych, co On przysyła, od tych, których diabeł przyśle. Bo diabeł przyślem jeżeli to dzieło Boże, przyśle niezawodnie, jeżeli – jak powiadam – jesteśmy pszenicą” (Ojciec Piotr Semenenko, List do ojca Hieronima Kajsiewicza, II, 1844, rks 423).
ReViK, 10.06.2013 r.
„Ci tylko się śpieszą, którzy są niepewni swego. Nasza pewność jest w Bogu, nasza przyszłość cała od Boga zależy i w Nim zabezpieczona. Nie powinniśmy się szamotać jak ludzie, którzy tylko swego dzisiaj są pewni i chcieliby wszelkimi siłami jakiekolwiek jutro zabezpieczyć” (Piotr Semenenko, List do Aleksandra Jełowickiego z kwietnia 1853 roku, rkps 845)
ReViK, 3.06.2013 r.
„Nie martw się roztargnieniami, bo wyobraźni naszej, «tej wariatki domowej», jak mówi św. Teresa, nie jesteśmy panami. Jak skoro się spostrzeżesz, otrząśnij się, upokorz i wracaj spokojnie do przedmiotu Twego rozmyślania. Nie sądź też, by dobroć modlitwy zależała od wielu myśli i uczuć pobożnych, a wyraźnych i sformułowanych – nie, a zależy od głębokiego wejścia w duszę jednej myśli, od przejęcia się jej uczuciem. Dlatego, ile razy poczujesz się skupionym i w pewnym miłosnym usposobieniu ku Bogu, choćbyś nie miał żadnej wydatnej i wyraźnej myśli, trwaj w nim dopóki trwa i nie sądź mylnie, że nic nie robisz, bo wtenczas zwykle Bóg sam działa w duszy i najwięcej się wtenczas w niej robi, kiedy my tylko biernie się mamy i patrzymy tylko, i cieszymy się, i dziękujemy, że Bóg w nas działa” (Hieronim Kajsiewicz, List do przyjaciela, 12.01.1854)
ReViK, 27.05.2013 r.
„W życiu człowieka zwykle jest taki moment próby, który podług skłonienia się człowieka na prawo lub lewo stanowi niejako o jego przyszłości i po przebyciu którego można z pewnością moralną wróżyć, w jakim kierunku i jak daleko zajdzie” (Hieronim Kajsiewicz, Mowa na cześć św. Franciszka Salezego, biskupa genewskiego, miana w kościele Panien Wizytek w Krakowie dnia 28 stycznia 1849r., Pisma, t. 2, s. 13)
ReViK, 20.05.2013 r.
„Gorąco pragnę dla Ciebie i wszystkich Braci moich zakonnych wszelkiej doskonałości i o nią dla nas wszystkich modlę się, i więcej powiem – ufam, że wysłucha, bo nie liczę na siebie tylko na Boga, a On dobroć sama. Pragnę też naszego dobra dla Zgromadzenia, bo wiesz, że stopnie cnoty pierwszych członków Zgromadzenia, ogół późniejszych członków nie przewyższa. A ja tak pragnę, bo coraz poprawniejsze egzemplarze zmartwychwstańców wyrastały” (Hieronim Kajsiewicz, List do Aleksandra Jełowickiego, Boże Narodzenie 1860 roku)
ReViK, 13.05.2013 r.
„Oto Duch Święty zstępuje w dniu dzisiejszym. Jako wiatr gwałtowny, jako ogień przenikający. Nie jest to ciemność błyskająca, która straszy, - nie jest to jasność świetna i czysta, która zadziwia; ale jest to ogień, który rozpala, trawi, przemienia; jest to pęd, który chwyta, podnosi, pociąga. Na każdego zstępuje, do ducha wchodzi, duszę przenika, do serca wciska się i tam wewnątrz dokonywa, co przez owe pierwsze działanie Boże rozpoczętem było. W pierwszem Bóg wystąpił jako potęga, w drugiem jako mądrość, tu, jako miłość. Tam w darze przyniósł Zakon, t.j. rozkaz; tam Ewangelię, t.j. ducha Zakonu, mądrość żywota; ale tu moc wykonania. I dlatego w pierwszem uczucie bojaźni, w drugiem zadziwienia, ale tu: szczęście, rozkosz, pociecha. Ach, zrozumiejmyż, dlaczego Duch Święty zwie się Duchem Pocieszycielem!” (Piotr Semenenko, Kazanie na Zielone Świątki (szkic), Kazania na niedziele i święta roku kościelnego, tom II, Lwów 1913, s. 3).
ReViK, 6.05.2013 r.
„Wyznanie wiary jest aktem najpełniejszym zasługi dla Chrześcijanina. Wyznać wiarę swoją, to uczcić i uwielbić Boga; wyznać wiarę, to być jej obrońcą; wyznać wiarę, to zawstydzić niedowiarków i prześladowców; wyznać wiarę, to to zbudować bliźniego, dać mu dobry przykład, pobudzić samychże niewiernych do nawrócenia się” (Hieronim Kajsiewicz, Kazanie o wierze i niewierności podczas uroczystej oktawy święta Trzech Królów, obchodzonej corocznie w kościele św. Andrzeja della Valle w Rzymie r.p. 1865).
ReViK, 15.04.2013 r.
„Moi najdrożsi, najmilsi bracia, nie traćmy czasu; cóż nam innego może być na myśli lub w sercu jak podobać się Panu naszemu. Śmierć zawsze za prędko przyjdzie, a potem wszystko stracone, odrobić nie można, czas zmarnowany nie powróci. Skarbmy tedy, póki czas mamy. Ach, ufności, ufności w Panu naszym najlepszym. On z nami jeszcze cuda zrobi, miejmy tylko serce wielkie ku Niemu i na wszystko gotowe” (O. Piotr Semenenko, List do o. Hubego, VIII, 1842, rks 1319)
ReViK, 8.04.2013 r.
„„Kwestia główna – odrodzić się w Chrystusie Panu. Nie można być na pół chrześcijaninem, na pół pobożnym, na pół pokutować, i niskojazdą (mimojzadem) dobywać wieczności w Bogu” – Bogdan Jański.
ReViK, 1.04.2013 r.
„Pamiętajcie, że żadne poświęcenie nie ginie, choćbyśmy zmarnieli na ziemi, kości nasze jak Elizeuszowe prorokować będą, a kto się ich dotknie – zmartwychwstanie. Wielkie to szczęście żyć wielką myślą, żyć dla niej lub umrzeć dla niej” (Hieronim Kajsiewicz, Kazanie, Paryż 1842)
ReViK, 13.02.2013 r.
„Nie zapominajmy, że życie chrześcijanina jest życiem krzyża, życiem umartwienia, walki ustawicznej i trudu. Nasz Mistrz, Prawda nieomylna, z którym targować się nie można, powiedział: «Kto chce być uczniem moim, niech się wyrzeknie sam siebie, niech weźmie krzyż swój i niech idzie za mną». Jeżeli tyle wymaga Chrystus od każdego z uczniów swoich, cóż dopiero od uczniów, którzy mają być nauczycielami względem innych”. (Pisma, t. 2, Rzym 1852, s. 430).
ReViK, 4.02.2013 r.
„Boże, wysłuchaj codzienne modlitwy moje za moim najukochańszym Stefanem, skrusz jego serce, wróć go do świętych uczuć i świętych myśli naszego dziecinnego braterstwa i nauki naszej najukochańszej Matki! W Tobie Boże cała moja nadzieja... Cóż dokonać mogę ja, moimi usiłowaniami? Módl się za Twoim kochanym Stefanem, nasza najlepsza Matko! Och, jeżeli na przeczytanie tych kilku słów moich, jeżeli przez cud, przez nieskończone miłosierdzie Boże, uczułbyś skruchę w sercu, a łzy w oczach... Och, najdroższy Stefanie, nie zwłócząc padaj na
kolana, uznaj wszechmocność Boga (z którego i przez którego wszystko jest) i rzuć się całą duszą przed Jego Majestat, wejdź w stosunek żywy z Panem, Twórcą i Reparatorem wszystkiego życia! Zacznij się modlić! I powtarzaj potem modlitwy, jak najczęściej! Bóg reszty dopełni, oświeci Cię nowym życiem i ożywi. Otóż tedy wiadomość o moim nawróceniu jest ode mnie najważniejszą,
moim wszystkim!” (Bogdan Jański do brata swego, Stefana, 4 lutego 1838 roku – 175 lat temu). Swoją drogą Bogdan pisał listy do Stefana, podczas gdy ten już nie żył, o czym Bogdan dowiedział się dopiero po trzech latach).
ReViK, 29.01.2013 r.
„Msza u reparatek zamiast dnia jutrzejszego z powodu święta Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny. Dziś 40. rocznica mojego nawrócenia. Wszystkie matki i siostry komunikowały na moją intencję. Wczoraj wieczorem szczególna łaska Pana Jezusa, a dziś z rana jej uzupełnienie. O Jezu, Ty jeden Bóg, Pan i Miłośnik. Ty jeden z Ojcem w jedności Ducha Świętego na wieki wieków”.
(o. Piotr Semenenko, Dziennik, 2. lutego 1875).
ReViK, 21.01.2013 r.
„Syn Boży zaczął od żłobu, żył po gospodach, umarł nagi na krzyżu. Aby cię podnieść, o człowiecze, Bóg ciągle spadał z nieba na ziemię, z łona przedwiecznego Ojca do łona Dziewicy do żłobu, z krzyża do otchłani, a teraz spada znowu codziennie z nieba w ręce kapłańskie na nasze ołtarze, do żłobku małego przybytku, abyś Go tylko kochał, o człowieku, abyś drgnął choć raz sercem ku Niemu”
(o. Hieronim Kajsiewicz, Kazanie na Boże Narodzenie 1842 roku, w: Pisma, t. 1, s. 77).