Marzenia i życzenia...
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 02, kwiecień 2014 05:36
Może i szkoda, że nasze marzenia i życzenia, te sformuowane w Prima Aprilis, się nie spełniają...
Co prawda w purpurze kardynalskiej O. Tadeuszowi byłoby całkiem... całkiem, no i może awans Jarka również byłby zasłużony... ale w końcu poczekajmy... Każdy nosi gdzieś w plecaku jakąś buławę :) Choć w biretach pod kolor naszych krawatów byłoby też interesująco, a Castel Gandolfo może kiedyś doczekamy...
Nie mniej z nadesłanych maili wynika:
- skromność Jarka: "...Zapewniam z całych sił, że nie zasługuję, jednakże jeśli moja bardzo skromna osoba została w ten szczególny dzień 1 kwietnia uhonorowana tym prestiżowym wyróżnieniem, przyjmuję z pokorą na chwałę Pana."
- zmartwienia estetyczne Braci: "...Czy biret może być w kolorze białym? W innym mi nie do twarzy."
- no i życzenia wraz z proroctwami dalszej kariery dla O. Tadeusza: "...gratulacje dla Ojca Kardynała.", "...Nasz Ojciec Tadeusz ma szanse zostać Ojcem Św.".
Polecając więc modlitwie kariery naszych wszystkich przełożonych, wierzę, że nawet gdy już osiągną niedosięgłe szczyty stanowisk i zaszczytów, będą o nas pamiętać (choćby zapraszając nas (z refundacją) do Castel Gandolfo).
...